poniedziałek, 30 września 2013

vol. 257^^ znaleziony syrop truskawkowy.


kasza manna gotowana na mleku i domowym syropie truskawkowym, zblendowany banan
Otwieram kolejny słoiczek z domowymi słodkościami, a przede mną wciąż jeszcze wiele zapomnianych paczuszek... :)


Ostatni dzień października.
Ależ mam ochotę wreszcie zmienić kartę w kalendarzu!:)

niedziela, 29 września 2013

vol. 256^^ mix'ik.





Kupuję kolejną figę. Jedną figę. "Wroga" należy oswajać stopniowo... Na stoliku na balkonie stoi kosz pełen włoskich orzechów. Niech stoi. W zamrażarce kończą się banany, muszę wybrać się wreszcie do sklepu po świeży zapas. Przydałaby się porządna promocja!:) Zastanawiam się czy schować trampki do pudełka i definitywnie wyjąć kolejną parę kozaków... przecież zaraz październik! Rozpoczynają się trzy najpiękniejsze miesiące w roku♥

Życzę Wam, żeby każdy z Was poczuł tę moc w sobie i z uśmiechem spojrzał w kalendarz, za okno, na termometr... będzie pięknie, obiecuję:)

sobota, 28 września 2013

vol. 255^ risotto na zielono. szybki lunch.


Z dodatkiem lekko podsmażonego i uduszonego wraz z ryżem, zieloną fasolką, cebulą i cukinią, mięsa indyczego. Obsypane czosnkiem, curry i pieprzem. 


piątek, 27 września 2013

vol. 254^^ kolejne fakty, czy kolejne mity+ 'bezjajeczny' powrót Ash!

źródło: weheartit.com
Wstaję o świcie, jeszcze bardziej niż zwykle. Nie mogę nawet wypić kawy, nie mówiąc o śniadaniu. Oby ten dzień był lepszy od wczorajszego. 

Będzie?:)
A z uwagi na powyższe, nie mogę dzisiaj zjeść jajecznego śniadania na cześć powrotu Ashtray, a przynajmniej nie teraz, nadrobię po powrocie z załatwiania spraw:) i nie powiem 'a nie mówiłam'!
Chociaż MÓWIŁAM^^:)

PS. przypominajka studencka: to ostatni piątek Waszych wakacji! zróbcie coś fajnego:)


czwartek, 26 września 2013

vol. 253^^ figowa skórka lepsza od pesteczek.

owsianka śmietankowa z bananem, figą, nektarynką i śliwkami

Rano pachnie porankiem, mgłą i wilgocią. 
Popołudniu czymś na kształt jesiennego dymu.
Wieczorem powietrze jest nasiąknięte kilkunastoma pociągami, obniżającą się temperaturą, zapowiedzią przymrozków i zimy, która gdzieś daleko wyruszyła na spotkanie naszego klimatu. 


Miewam fabularne sny, których treści nie pamiętam. Jakie to frustrujące!

środa, 25 września 2013

vol. 252^^ w oparach białej czekolady.


Są takie chwile, kiedy potrzebuję białej czekolady. 
To dla mnie królowa słodyczy, jem ją tak rzadko, że aż sama siebie podziwiam, że można 'wielbić' coś słodkiego aż tak mocno^:))
A czy Wy macie coś takiego, co uwielbiacie, ale jecie od wielkiego dzwonu? Jakaś Wasza mała prywatna i - nieco głupkowata - jedzeniowa obsesyjka...?:>


źródło: weheartit.com
I co Wy na powyższe?
Cytując klasyków... HIT czy KIT? A raczej... prawda to, czy ściema?:)




wtorek, 24 września 2013

vol. 251^^ oswajam figę.


Suszona figa jest zakodowana w moim umyśle pod hasłem: bakaliowe zło. Ta figa, którą zjadłam do śniadania może zostać zakwalifikowana w kategorii: bywało gorzej^^:)





Nie jestem mistrzem fotografii, ale nie rozumiem co się stało z tym zdjęciem, które na moim komputerze wyglądało na ostre, a po dodaniu na bloggera nieco się zmieniło...

owsianka toffi, z nektarynką, jabłkiem i śliwkami / figa






poniedziałek, 23 września 2013

vol. 250^^ owsiankowy banał+treningowe smakołyki.

owsianka z cukinią na budyniu toffi/ banan


Jak się człowiek mocno rozpędzi, to go trudno zatrzymać. a jak w końco dotrze do celu, to nie może uwierzyć, że TO już się stało i nigdzie pędzić już nie musi. że jedyne, co ma teraz zrobić, to rozejrzeć się dookoła i znaleźć sobie nowy cel. 

Nawet mam już taki jeden na horyzoncie. 
No to idę szukać^
:)

źródło: weheartit.com
Kupiłam wczoraj figę.
Sztuk jeden. 
Może odczaruje jej smak, chociaż szczerze w to wątpię.



niedziela, 22 września 2013

vol. 249^^ wiśniowa manna z bananem i śliwką.


kasza manna z domowym syropem wiśniowym, zblendowanym bananem/ śliwki
W miseczce dzieciństwa mojej Mamy. Jadała z niej głównie kisiel, ponieważ do dzisiaj nie przepada za budyniem (sic!). a Wy? wolicie budyń czy kisiel? bo ja zdecydowanie ten pierwszy... :)

Przeprowadzki i związany z nimi bałagan mają te dwa plusy, że można zrobić gruntowny porządek i znaleźć całkiem ciekawe przedmioty:)



sobota, 21 września 2013

vol. 248^^ kawa czy piwo? )

źródło: weheartit.com
Od czego to zależy, że niektóre pociągi dają sygnał dźwiękowy, a inne nie? 
Dlaczego muszę oddać moje klucze do poprzedniego mieszkania! Stanowcze nie! 
Jeszcze do dzisiaj, do godziny 11 - mogę powiedzieć, że żyję na dwa mieszkania. Jednak już przed południem pozbawię się możliwości wpadania na ulicę G. bez zapowiedzi i pozostanie mi już jedes adres:) 

Domykamy rozdział wielką klamrą, bach! 

A Wam wszystkim spokojnej soboty, riiilaks:)


piątek, 20 września 2013

vol. 247^^ duszone w sosie sojowym medaliony z indyka.




To 'coś' powstało z oszczędności czasu. Zapomniałam, że nie mam żadnej starej patelni, a nie chciałam rozpakowywać i myć nowej (szkoda mi było na byle jaki szybki obiad^), zatem wyjęłam rondel, polałam olejem i zesmażyłam cebulę z cukinią, pod koniec wrzucając mięso pokrojone w kostkę. Dusiłam pod przykryciem około pięciu minut, dorzuciłam brokuły, dolałam wody z sosem sojowym i dusiłam dalej do miękkości, na końcu dodałam ugotowany wcześniej makaron. Obficie posypałam czosnkiem, pieprzem i ziołami prowansalskimi. 





czwartek, 19 września 2013

vol. 246^^ pytanie o pomysł na...

Powiem Wam, że po północy jeździ całkiem dużo pociągów towarowych^ Ciekawe czy to reguła, czy też wczoraj miały po prostu 'ciężki dzień'. Odjeżdża również sporo kursów do Bydgoszczy i Dęblina, a przed sekundą przejechała pociągowa cysterna. Spokojnie mogłabym pracować na pół etatu na PKP:)


Znalazłam kolejny obrazek, nie mam oporów, aby się nim z Wami podzielić:

źródło: weheartit.com



Nowy piekarnik otwiera nowe możliwości, tylko... najpierw trzeba go przetestować! Macie może jakieś sprawdzone przepisy na łatwe ciasto drożdżowe?:)

Tymczasem zmykam na autobus. Zauważalną, acz miłą, różnicą w mieszkaniu tutaj ♥ jest odległość od centrum. Mieszkając w śródmieściu wszędzie miałam blisko, mieszkając prawie na granicy miasta, muszę poświęcić kilka(naście) minut na dotarcie do celu, ale dla fanki komunikacji miejskiej to żaden problem!

Biorę parasol i lecę!:)

środa, 18 września 2013

vol. 245^^ poprzeprowadzkowe czyszczenie folderów.






Stary komputer oddany - jego szczątkowa zawartość wylądowała na pen-drive, ścinki zdjęć powyżej.
Stary telewizor oddany.
Stare meble oddane.
Całe moje dzieciństwo, mój pokój i moja przestrzeń przeszły w zakładkę 'wspomnienia'. Czas na nowy etap. W przepięknym mieszkaniu, na osiedlu moich marzeń, z widokiem z sypialni i balkonu... o - takim:

I jeszcze coś: nie polecam przeprowadzek. Generalnie to jeden z większych życiowych koszmarów^^ Chociaż sukces, osiągnięcie celu i doprowadzenie tego horroru do końca to niebotyczny wprost skok endorfin:)

Witam Was z nowego biurka, z nowego białego sztywnego fotela spoglądając na tory za oknem i pilnując, czy pociągi nie spóźniają się zanadto!:)

Teraz tylko pozostaje mi ogarnąć kalendarz, dni tygodnia. Złapać ogon:) Pikuś!



sobota, 14 września 2013

vol. 244^^ cukiniowa bananowa+chwilowe 'do zobaczenia':)


owsianka z tartą cukinią i zbelndowanym bananem na budyniu toffi/ brzoskwinia, śliwka, banan
Przez najbliższe 3-4 dni nie będzie mnie tutaj, upłyną mi pod znakiem...

źródło: weheartit.com
Mam nadzieję, że nie zapomnicie o mnie, chociaż nie wiodę prymu w kulinarno-śniadaniowej blogosferze. A jeśli zapomnicie, postaram się Wam przypomnieć, gdy tylko zasiądę na nowym fotelu, przy nowym biurku, w nowym mieszkaniu, na nowym osiedlu... Wasze blogi i tak będę odwiedzać codziennie, bo to mój mały rytuał:) 

Trzymajcie się ciepło!
Uczniowie niech nie marudzą na szkolne obowiązki, tylko sumiennie je wypełniają:)
Maturzyści niech sobie dadzą spokój z maturą, naprawdę teraz nie warto się tym przejmować.
Studentom życzę fajnej końcówki wakacji^
A wszystkim niemieszczącym się w kategoriach - jesiennego optymizmu!:)

DO ZOBACZENIA

piątek, 13 września 2013

vol. 243^^ kakaowo-cukiniowa nudna brzoskwinia.

owsianka z kakao, tartą cukinią, zblendowanym bananem i brzoskwinią
Nie wiem co jest w sezonowych owocach, ale naprawdę są mnie w stanie znudzić. Chociaż taka duża twarda brzoskwinia... nie jest zła! więc korzystam póki są, nic na tym nie tracę:) A przecież...

źródło: weheartit.com


Dzisiaj czeka mnie popołudnie pt. odbieram wszystko, co kupiliśmy dwa dni temu. A trochę tego było...
:))

czwartek, 12 września 2013

vol. 242^^ co się je, jak się nie ma czasu.


kurczak z makaronem penne, suszone pomidory, brokuły, pieczarki, cebula, papryka, cukinia
Jak dobrze, że ktoś kiedyś wymyślił kalendarze...
Zaczynam się gubić w telefonach, adresach... Nic dziwnego, że przeprowadzka to jedno z bodaj pięciu najtrudniejszych i najbardziej stresujących wydarzeń w życiu. 


a mówiłam Wam, że mam najwspanialszych Rodziców na świecie? :) 
a mówiłam Wam, że wczoraj popołudniu było ciemno, szaro i wilgotno, a ja poczułam się cudownie jesiennie:) kiedy światła samochodów, neony sklepów, ich jasne witryny oświetlały mokre chodniki...

No, dosyć tego! Czeka mnie opróźnienie wielkiej czarnej walizki. Nie wiem co w niej znajdę, najpewniej całą furę niepotrzebnych rzeczy i znów czeka mnie parę kursów do śmietnika^ 

Uwaga...  uśmiech!:)


środa, 11 września 2013

vol. 241^^ słodkie znalezisko.

budyniowa manna gotowana z domowym syropem wiśniowym i zblendowanym bananem
Porządkując kolejną szafę natknęłam się na niewinne pudełko. Otwieram je i co ja pacze?! Konfitury z wiśni, syropy wiśniowe, syropy truskawkowe i dżemy! Jak można było o tym zapomnieć?!


Obszukałam chyba wszystkie inne szafki.
Nic więcej słodkiego nie znalazłam...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...